Chuj?
Fuj! Tak się nie mówi...

W Polsce większość przekleństw, wulgaryzmów i inwektyw (wyzwisk) to słowa związane z seksualnością. Szkoda, że tak intymna i piękna sfera życia bywa opisywana tymi słowami.

Czy używanie słowa „kurwa” jako znaku interpunkcyjnego rzeczywiście jest takie zabawne? Czy przydaje poczucia wartości albo sprawia, że stajesz się przez to „bardziej dorosły”, dojrzały, silniejszy czy atrakcyjniejszy? Czy tylko tym dorośli Wam imponują? Bierzcie od nich to, co dobre, a nie to, co nie jest godne upowszechniania! Co miała na myśli i chciała przekazać publiczności piosenkarka mówiąca ze sceny: „—Jesteście zajebiści!”?

Uważam, że jeśli ktoś używa słów uznawanych za wulgarne lub obelżywe, może to świadczyc o ubogim zasobie słownictwa lub braku poczucia własnej wartości. Określenia medyczne są natomiast bardzo oficjalne i nadęte. Trudno wyobrazić sobie parę kochanków mówiących „—chcę popieścić twoje prącie” lub „—jakie masz piękne wargi sromowe”. Takie powiedzenie mogłoby podziałać jak kubeł zimnej wody.

Czy wiecie, skąd wywodzi się słowo „srom”? Od staropolskiego określenia wstydu; zasromać się - zawstydzić się, sromota, sromotny. I chyba ten wstyd, wiążączy się ze sferą seksualną jest powodem uważania słów zwiazanych z seksem za obelżywe lub wulgarne. Bo podział ten jest umowny; wszak słowo sprowadza się do znaków na papierze bądź dźwięków wydawanych w celu przekazania pewnej informacji (intelektualnej lub emocjonalnej).

Przyjmijmy więc do wiadomości, że „z przyczyn przede wszystkich kulturowych i ideologicznych uważa się, że nie należy używać pewnych zestawów znaków lub dźwięków” - i koniec.

Chyba właśnie wstyd ogranicza nasz wybór do korzystania ze słów medycznych lub uznawanych za wulgarne. Dlatego w kontaktach z ukochaną osobą w celach komunikowania doznań, oczekiwań i potrzeb stwórzcie swój własny język słów i znaków. Niech ta piękna sfera życia nie będzie opisywana wulgaryzmami. Jednocześnie zwróćcie uwagę, że aby pożycie seksualne było udane, zamiast fantazjować, należy komunikować swoje rzeczywiste potrzeby, doznania i oczekiwania. Brak komunikacji w tej dziedzinie może doprowadzic do nerwic i oziębłości seksualnej.

Poniżej podaję listę najczęściej używanych słów zaliczanych do wulgaryzmów i inwektyw, etymologicznie związanych z seksem. Zainteresowani tą tematyką mogą poszerzyc swoja wiedzę, sięgając do „Słownika wulgaryzmów polskich”, wydanego chyba przez PWN.

Zwróćcie uwagę na wieloznaczość tych słów; stosuje się je na określanie spraw nie mających żadnego związku z seksem, a nawet jako znaków przestankowych. Tylko po co?


alfons - stręczyciel; osoba czerpiąca korzyść majątkową z cudzego nierządu

burdel - wulgarne określenie agencji towarzyskiej (d. dom publiczny)

bzyknąć w kakao - odbyć stosunek analny

chuj, fajfus, fujara, kutas, indor, pała, dzyndzel - wulgarne określenia męskiego narządu płciowego; członek, prącie

cyce, bufory, zderzaki - piersi kobiece

franca - potoczne określenie chorób przenoszonych drogą płciową

jaja, jajca, zbuki, wór - wulgarne określenia worka mosznowego i jąder

kondon - poprawnie KONDOM - prezerwatywa

kupler - osoba ułatwiająca zarobkowe uprawianie nierządu, np. poprzez udostępnianie lolalu

kurwa, putana - wulgarne określenie osoby uprawiającej nierząd w celach zarobkowych (prostytutki)

pierdolić, (wy)ruchać, bzykać, pukać, jebać - wulgarne określenia na odbywanie stosunku płciowego

pizda, piczka, pizia, kuciapa - wulgarne określenie żeńskich zewnętrznych narządów płciowych; wzgórka łonowego i warg sromowych

podjarać się, napalić - podniecić

spuścić się - mieć ejakulację (wytrysk nasienia)

syf - syfilis; potoczne określenie kiły - choroby wywoływanej przez krętka bladego (T. pallidum)

i mnóstwo innych...